Depresje

Maybelline.

może i o tym porozmawiajmy...

greenapple · Wysłany: Pon 18:54, 07 Mar 2011 Temat postu:

Dobrze o tym porozmawiać, bo to wcale nie jest przecież tak odległy nam temat. Ja na przykład, często miewam "doła", taką "mini-depresję", która czasem przeradza się w większą. Bywa, że już nie mam na nic siły, chce mi się płakać. Czy was też coś takiego czasem dotyka? Jak sobie radzicie?

Nimrodel

Hm, depresja to jest choroba poważniejsza, którą się leczy psychotropami, więc ciężko mówić, że my miewamy depresje. To są po prostu przysłowiowe "doły". Razz

Mnie coś takiego dopada w ferie. Przynajmniej tak mam od dwóch lat - dwa lata z rzędu, w ferie byłam chora i miałam jakiegoś takiego doła. Może przez to, że czytałam dołujące "Ziemiomorze", a może przez nadmiar zimy? Chyba tak - jak przez całe dnie nie ma słońca, jest się chorym i nigdzie się nie wychodzi, zimno, ponuro i nic się nie chce robić, to tak jest.